Jeden z wielu podziałów chorób mówi o schorzeniach „ostrych” i „przewlekłych”. W przypadku ostrych objawy, niekiedy bardzo zagrażające, trwają stosunkowo krótko. Natomiast choroby przewlekłe to takie, których wyleczenie jest często niemożliwe i borykamy się z nimi przez całe życie. Pacjent „przewlekły powinien o ile to możliwe być pod kontrolą specjalisty. Dobrze gdy jeden lekarz prowadzi go przez lata, zna on przebieg schorzenia, reakcję na terapię, występowanie objawów niepożądanych i powikłań. W takim przypadku możemy mówić o „lekarzu osobistym”.
Nie ma tu znaczenia czy poddajemy się leczeniu w ramach ubezpieczenia czy tez korzystamy z pomocy specjalisty praktykującego prywatnie. Jeżeli nasz lekarz domowy czyli zatrudniony w Podstawowej Opiece Zdrowotnej ma wystarczające kompetencje do prowadzenia naszej terapii możemy często liczyć na osobisty kontakt. W miarę potrzeb możemy praktycznie liczyć na nieograniczona ilość wizyt.
Sprawa się komplikuje gdy prowadzi nas specjalista w ramach NFZ. Wtedy wizyty są reglamentowane przez ubezpieczyciela, musimy czekać na nie miesiącami. Nie możemy też liczyć na kontakt z lekarzem w razie zaostrzeń, wystąpienia powikłań. Nawet w ramach Poradni specjalistycznej, możemy być prowadzeni przez różnych medyków. Dlatego część pacjentów w takich przypadkach decyduje się na wydatki i korzysta z segmentu prywatnej służby zdrowia.
Dobrym przykładem jest pomoc osobistego prywatnego psychiatry. Wiadomo, że zaburzenia psychiczne to „wstydliwe” schorzenia, nie chcemy się nimi afiszować. z drugiej strony: depresje nawracające, schizofrenia, CHAD, zaburzenia lękowe, snu, otępienie, zaburzenia odzywania, mogą nam towarzyszyć przez długie lata lub całe życie.
W takim przypadku „osobisty lekarz” to skarb. Umawiając się na wizytę jesteśmy spokojni, ze w gabinecie nie spotkamy znajomych, sąsiadów, nasze leczenie będzie dyskretne. Psychiatra poświeci nam odpowiednią ilość czasu, w publicznej Poradni Zdrowia Psychicznego, bywa różnie. a co najważniejsze z reguły korzystając z prywatnego gabinetu możemy liczyć na osobisty kontakt np. telefoniczny w razie potrzeby.
Niestety komfort kosztuje, chcąc skorzystać z ofert prywatnych gabinetów w Warszawie, musimy liczyć się z kosztem od 150 do 350 złotych za konsultację. Pocieszające jest to, że gdy nasza choroba jest w remisji, wystarczą nam trzy wizyty w roku.